Korzystając z okazji imprezy rodzinnej w mieście Łodzi, w niedzielne wczesne popołudnie odwiedziliśmy niedawno otwarty hotel Puro Łódź. Kilka dni wcześniej wysłaliśmy grzecznie e-mail z pytaniem, czy będziemy mogli obejrzeć hotel i zrobić kilka zdjęć, które następnie zamieścimy w naszym serwisie. Co prawda zapytanie poszło na ogólny adres działu PR, jednak żadna odpowiedź nie nadeszła. Nie zrażeni tym faktem podeszliśmy do hotelu, w końcu nawet każdy potencjalny gość hotelu, z ulicy i bez zapowiedzi ma prawo przynajmniej zobaczyć pokój przed jego wynajęciem.
Hotel to ludzie, goście i jego załoga
Idziemy do recepcji. Tutaj pierwszy zgrzyt. Oboje z pracowników recepcji jest zajętych rozmowami przez telefon. Z treści można wnioskować, że raczej nie służbowymi. Gości przy recepcji brak. Po jakiejś chwili pan recepcjonista z wyraźnym niesmakiem kończy rozmowę, by zapytać o co chodzi. Po przedstawieniu się i pytaniu o możliwość wykonania kilku zdjęć lobby oraz pokojów, okazuje się to niemożliwe. Prośba jest na tyle nietypowa, że ani recepcjonista ani menadżer zmiany hotelu nie jest stanie podjąć tak kluczowej decyzji. Niezbędna jest zgoda Dyrektora Sprzedaży. Jest niedziela, pora obiadowa, ale po uzyskaniu nr telefonu Pana Dyrektora dzwonimy oraz wysyłamy SMS’a. Czekamy kilkanaście minut i decydujemy, że o hotelu Puro Łódź raczej niczego nie napiszemy ze względu na brak materiałów, a chyba bardziej ze względu na procedury i totalną niemoc decyzyjną. Gdy wychodziliśmy już z hotelu, Pan Dyrektor oddzwonił i wyraził zgodę, aby można było wykonać zdjęcia w lobby, restauracji, pokojach i innych pomieszczeniach dla gości hotelowych.
Czekając na odpowiedź Pana Dyrektora, siedząc w lobby chcąc niechcąc można było usłyszeć rozmowę recepcji z gośćmi, którzy właśnie wymeldowywali się z hotelu. Najwyraźniej musiał być poprzedniego dnia jakiś problem, gdyż Państwo w ramach przeprosin otrzymali voucher na darmowy nocleg. Na pytanie, czy voucher jest ważny tylko w Puro Łódź, czy w całej sieci Puro w Polsce, pani recepcjonistka odparła , że niestety nie wie i musi to sprawdzić. Mina gości – bezcenna.
Te kilkanaście minut przy i wokół recepcji nie wystawiają hotelowi najlepszej opinii. Hotel przede wszystkim tworzą ludzie, którzy w nim pracują, bo od ich pracy, zaangażowania i podejścia zależy, czy będziemy w danym miejscu czuć się dobrze i miło – jak w domu. A o to chyba chodzi w tym biznesie, przynajmniej tak powinno być na poziomie czterech gwiazdek sieci Puro. Na wysokości zadania stanął jedynie szef sprzedaży, który stosunkowo szybko, pomimo niedzieli, oddzwonił i wytłumaczył z czego mogła wynikać brak zgody na zdjęcia i oględziny hotelu.
Pozytywne i przyjazne wnętrze
Lobby hotelu jest przestronne i ciągnie się wzdłuż budynku. Z jednej strony mamy restaurację a na drugim końcu kawiarnię. Jest też miejsce do pracy i żeby i porozmawiać. Zwracają uwagę ciekawe podwieszone szklane „wałki” oraz szereg elementów, które przedstawialiśmy na Instagramie na naszym profilu #testerzyhoteli
Pokoje są nowocześnie urządzone w stonowanej i świeżej kolorystyce. Standardem są jak w innych hotelach Puro, panele do sterowania wszystkimi funkcjami w pokoju (np. oświetlenie, klimatyzacja itp.). Duże okna w dużej części skierowane są na pobliską słynną Manufakturę i Pałac Poznańskiego. Widok zachwyca – zwłaszcza z wyższych pięter (pokój typu superior) .
Saunowanie z widokiem na Pałac (w tym siłownia oraz SPA)
Oprócz szerokiej oferty usług gastronomicznych hotel posiada też siłownię i SPA. W tym ostatnim powitała nas miła pani, która pokazała saunę z widokiem na Pałac Poznańskiego – jedna ze ścian w saunie jest szklana, a ponieważ sauna jest sucha wiec można się relaksować i podziwiać okolicę.
Cinema Paradiso, czyli Twój własny seans
Jesteśmy w mieście która jest stolicą polskiego filmu – wszak w Łodzi jest najsłynniejsza uczelnia filmowa w Polsce – Łódzka Filmówka to kuźnia wielu talentów. Ciekawym nawiązaniem do tej tradycji jest jedno z niewielu kin jakie można spotkać w hotelach. W Puro Łódź pod nazwą Cinema Paradiso. Jest to bardziej kino kameralne, ale organizuje okresowo różne pokazy nie tylko dla gości hotelowych. Można też wynająć to miejsce na własny pokaz lub okazję rodzinną lub biznesową.
Impreza urodzinowa prawie u jak Poznańskiego
Na ostatnim piętrze hotelu znajdziemy bar z otwartym tarasem, z którego najlepiej widać kwintesencję Łodzi – dawną fabrykę i pałac właściciela. Jest to świetne miejsce na spotkanie przy drinku lub na zorganizowanie imprezy. Pałac odbija się w elewacji hotelu i być może współczesny Poznański byłby gościem hotelu a zapewne nawet jego właścicielem. Hotel nawiązując do tradycji mecenatu samego Poznańskiego i dba też o wyeksponowanie dzieł lokalnych a może już światowych artystów pochodzących z Łodzi. Przykładem tego jest mural widoczny w patio z kilku kondygnacji hotelu.
Reasumując : Nowoczesny ciekawy architektonicznie hotel z szeroką ofertą kulinarną i rozrywkową. Liczy się jednak pierwsze wrażenie w kontakcie z ludźmi – a tutaj tego zabrakło od samego początku. Czy wynika to jedynie z faktu , że jest to nowo otwarty hotel i recepcja nie ma jeszcze doświadczenia? W tej klasie hotelu raczej nie powinno mieć to miejsca. Miejmy nadzieję, że to się zmieni.
Booking.com
Szanuję opinie względem hotelu i uważam, że jest ona zdecydowanie uzasadniona. Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Sam tekst bardzo źle się czyta ze względu na błędy oraz powielone lub pominięte słowa. Sprawia to wrażenie recenzji pisanej w pośpiechu, na kolanie. Chyba zabrakło czasu, żeby ponownie ją przeczytać i nanieść ewentualne poprawki. Dlatego powtórzę i podkreślę, diabeł tkwi w szczegółach.
Dziękujemy za opinię. Staramy się poprawiać jakość wpisów.